sobota, 9 lutego 2013

Się rozchorowałam

W tym tygodniu było tak pusto. Wolałam zrobić jedną lepszą sesję niż kilka bezsensownych. Ale coś pokrzyżowało moje plany. Co? - wczoraj złapała mnie gorączka. Miałam zamiar iść na drugi śniegowy plener - nie udało się. Nawet szyć niczego nie miałam siły. Dzisiaj jest trochę lepiej, ale nie mam ochoty robić zdjęć. Spróbuję tylko uszyć dżinsy i ewentualnie torebkę dla lalki. Mam nadzieję, że jutro pochwalę się efektami. ^^ A poza tym kupiłam już papier ozdobny na ściany dla pokoju Anshi~

A żeby nie było pusto...


...skucykowana Anshi. c:

To by było na tyle, niestety. D: Pa, mam nadzieję, że jak uszyję te dżinsy to coś ogólnie z tego wyjdzie~

niedziela, 3 lutego 2013

Pokoik~

Tak. Mam kawałek kartonu to robię posta. Hm. A poza tym była straszna pogoda, ciemno jak w nocy, zdjęcia są takie straszne, ale miałam taką straszną ochotę coś napisać... D: XD

 A: Hej ludzie! Albo czekaj. Daj zbliżenie na twarz.

S: Teraz dobrze?
A: Może być.

 A: Paczajcie. To pudełko po mikado jest atrapą szafy...

A: A te dwa są atrapą łóżka. Siedzi tu sobie ten zbok, który się cieszy, że go nie wyrzuciłam do śmieci.

A: I to wielkie pudło jest nawet fioletowe z zewnątrz! *yay*

*wdrapuje się na górę*

A: O, ładny widok.

S: A co dokładnie?
A: To, że nie widzę stąd Andrzeja.

Te atrapy były po to, żeby mniej więcej wymierzyć ile miejsca zajmą meble. XD
Jestem zua. Okropna. W piątek obiecałam sobie, że uszyję coś dla lalki. I co? I nic. Pff. Naprawdę miałałam lenia. No trudno. Za tydzień na pewno się uda! XD A teraz wracam do nauki ok. 60 słówek na angielski. Fajnie, dużo mniej nauki niż zwykle. : DDD

A poza tym. Nie nudzą wam się te dialogi? Chcecie czegoś jeszcze? c: Może żeby było więcej tekstu? Sesji/plenerów? Bo ja mam pomysły na same fotostory połączone z sesjami. XD W sumie już wiem co zrobię w tym tygodniu, o ile nie będę leniwa. XD